Obrzęd, zwyczaj , obyczaj, tradycja…” – relacje potoczne na temat Katarzynek, Andrzejek, Adwentu oraz Bożego Narodzenia.

Zwyczaje i obrzędy tak często jeszcze kultywowane przez współczesne rodziny, mają dla ludzi niebagatelną wartość. Bardzo często spotykając się z jakimkolwiek obyczajem nie zastanawiamy się od razu nad źródłem jego pochodzenia. Jednak po dłuższej refleksji przychodzi nam do głowy pytanie: skąd je znamy? Otóż odpowiedź jest prosta, wszelkie tradycje, obrzędy czy wierzenia poznajemy dzięki przekazom, najczęściej ustnym. O nich opowiadały nam nasze babcie, dziadkowie czy rodzice, a my przekażemy je naszym dzieciom i wnukom. W celu ukazania czasami nawet subtelnej różnicy pomiędzy tymi pojęciami postaram się przedstawić, jak zostały one zdefiniowane słownikowo i zaklasyfikowane przez badaczy i miłośników języka polskiego.

W Słowniku Języka Polskiego pod redakcją Doroszewskiego znajduje się następująca definicja obrzędu:

  • zespół uświęconych tradycją, często określonych przepisami czynności, praktyk towarzyszących jakiejś innej uroczystości o charakterze rodzinnym, społecznym, politycznym czy religijnym; obrządek. Ceremonia, obyczaj’ (SJP Dor, t.5. 547).

Natomiast z Słowniku języka polskiego pod redakcją Szymczaka omawiane słowo posiada szczegółową definicję, zgodnie z nią bowiem Obrzęd to:

  • zespół uświeconych tradycją, często określonych przepisami, czynności i praktyk

o znaczeniu symbolicznym, towarzyszących jakiejś uroczystości o charakterze rodzinnym, społecznym, politycznym czy religijnym; obrządek, ceremonia’(SJP Szym, t. 2, s. 426).

Słownik ten zwraca uwagę na symboliczne znaczenie wykonywanych przez uczestników ceremonii czynności. Wskazuje również na to, iż zakres wykonywanych w trakcie obrzędu praktyk jest często określony przepisami.

W odniesieniu do kwestii pojmowania obrzędu jako ceremonii religijnej, definiując omawiane słowo Elżbieta Sobol w Podręcznym Słowniku Języka Polskiego wyjaśnia je pisząc, że obrzęd to:

  • zespół uświęconych tradycją czynności i praktyk towarzyszących jakiejś uroczystości o charakterze rodzinnym, społecznym, religijnym itp. Obrządek, ceremoniał, obyczaj.’ (PSJP Sobol, s. 562).

Istotne jest zwrócenie uwagi na to, że Elżbieta Sobol w swojej definicji rozszerza zakres środowisk, w których dany zespół czynności obrzędowych funkcjonuje jako ceremoniał poszerzony o różne grupy społeczne jak również o środowisko rodzinne. Pojecie obrzęd stawia w znaczeniu synonimicznym do obyczaju.

Przejście do kolejnej myśli i próba przybliżenia znaczenia słowa zwyczaj stanowi kolejny etap klasyfikacji i analizy ww. pojęć. Definicję zwyczaju odnaleźć można sięgając do Innego słownika języka polskiego pod red. Mirosława Bańki, według którego jest to:

  • 1) sposób postępowania w określonych okolicznościach, typowy dla jakiejś społeczności lub osób i uznany przez nie za normę;

2) ogół tradycyjnych praktyk odbywających się na jakimś obszarze, np. o tej samej porze każdego roku lub w określonych sytuacjach (InSJP Bańko, t.2, s.1403).

Definicja ta zawiera wiele aspektów, których zabrakło w innych słownikach. Trafnym działaniem w tej sytuacji wydaje się zaniechanie przytaczania kolejnych reguł i przejście do zdefiniowania pojęcia Tradycja, którą w Słownika języka polskiego tłumaczy się jako:

  • zasady postępowania, obyczaje, poglądy, wiadomości przechodzące z pokolenia na pokolenie; także przekazywanie tych zasad, obyczajów następnym pokoleniom.’ (SJP Szym, t.2, s519).

W definicji tej pojawia się obyczaj, jako zjawisko należące do tradycji. Traktować je należy więc , jako pojecie jej podrzędne.

W Małym słowniku języka polskiego doszukać się można natomiast, takiego oto wyjaśnienia słowa tradycja:

  • zasady postępowania, obyczaje, wiadomości, przechodzące z pokolenia na pokolenie, występujące przez jakiś czas i utrwalające się potem zwyczajowo; przekazywanie tych zasad, obyczajów następnym pokoleniom’ (MSJP AŁS, 833).

Przekazywanie z pokolenia na pokolenie zasad postępowania to cecha, która pojawiła się jako istotny aspekt.

Sam obyczaj w Podręcznym słowniku języka polskiego Elżbieta Sobol traktuje jako:

  • 1) powszechnie przyjęty, tradycyjny sposób postępowania charakterystyczny dla danej grupy ludzi, danego terenu, czasu; zwyczaj.

2) sposób postępowania, zachowanie charakterystyczne dla danej jednostki; nawyk, przyzwyczajenie, zwyczaj.

3) Sposób życia, sprawowania się’ (PSJP Sobol, s. 566).

Przytoczone definicje prezentują językowe ujęcie znaczenia pojęć obrzęd, zwyczaj, obyczaj, tradycja. Spojrzenie na nie od strony naukowej, umożliwia dostrzeżenie nieznacznych elementów różnicujących je, a zarazem zrozumienie jak ważny aspekt stanowią w odbiorze i zrozumieniu istoty oraz funkcyjności relacji potocznych.

W odniesieniu do relacji potocznych wynika, iż dokonując analizy obrzędów dorocznych docenić należy piękno Katarzynek, które swą celowością i formą łączą się bezpośrednio z Andrzejkami. Katarzynki stanowią zapomniany polski zwyczaj. Obchodzony był on przez kawalerów w nocy z 24/25 listopada, tj. w wigilię św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Tego wieczoru odbywały się wróżby młodych mężczyzn dotyczące ożenku i poszukiwania partnerki. Pochodzenie tego zwyczaju nie jest do końca znane (podobnie ma się sprawa z Andrzejkami). Jedna z teorii głosi, iż jest to przedchrześcijański zwyczaj, inna natomiast, zakłada ich związek ze świętą Katarzyną Aleksandryjską. W wigilię św. Katarzyny podobnie jak w Andrzejki przypadał czas matrymonialnych wróżb, ale przeznaczonych wyłącznie dla kawalerów. To tej nocy kawalerowie recytowali tekst:

Hej! Kasiu, Katarzynko

Gdzie szukać cię dziewczynko

Wróżby o ciebie zapytam

Czekaj- wkrótce zawitam

Bawmy się więc w Katarzyny

Szukajcie chłopaki dziewczyny

Zapytać więc trzeba wróżby

A nuż potrzebne już drużby”

Kawalerowie wg zwyczaju ścinali gałązkę wiśni i wstawiali ją do wody. Gdy gałązka zakwitła w Boże Narodzenie, oznaczało to, że ślub odbędzie się jeszcze w najbliższym karnawale. Wróżono również z kubków. Polegało to na losowaniu ukrytych pod kubkami przedmiotów symbolizujących ożenek (np. obrączka), przypływ majątku ( np. monety), dobra pracę (np. zboże), chwilowy zastój (pusty kubek) Losowaniu często towarzyszył wierszyk:

Kasiu daj znać, co się będzie ze mną dziać”

Tego wieczoru świętowano radośnie wróżąc sobie lejąc gorący wosk - by zobaczyć postać swojego lubej , z kołków w płocie czy karteczek pod poduszką. Kawalerowie ustawiali również naprzemiennie swoje buty (od środkowej części izby w stronę drzwi). Ten chłopak którego but znalazł się pierwszy na progu jako pierwszy miał stanąć na ołtarzu. Szczekanie psa tego wieczoru także stanowiło źródło wróżb. Jak wspomniałam wcześniej wszystkie te wróżby przeniosły się na obrzędowość żeńskiego odpowiednika Katarzynek i wypełniały Andrzejkowy wieczór.

Wieczór pełen wróżb, tajemnic i zabawy kończył pewien etap i pozwalał wejść w kolejną część obrzędów związanych z Adwentem. Najbardziej wymownym i kultywowanym zwyczajem adwentowym było wicie wianka adwentowego. Jego symbolika światła związana ściśle była z domowym znakiem liturgii. Kolejnym zwyczajem było zbieranie sianka dobrych uczynków. Zwyczaj ten rozpoczynał się od pierwszej niedzieli adwentowej, kiedy to dzieci otrzymywały od rodziców pusty żłóbek. Od tej pory każdego wieczoru robiły rachunek sumienia. Za każdy dobry uczynek tego dnia wkładały do niego jedno źdźbło sianka. I tak do Bożego Narodzenia, kiedy to budząc się znajdowały w żłóbku Dzieciątko Jezus na przygotowanym przez nie z dobrych uczynków posłanku. Innym adwentowym zwyczajem, było pisanie przez dzieci listów do Dzieciątka Jezus, ten właśnie zwyczaj prawdopodobnie poprzedził tradycję związaną z pisaniem listów do Św. Mikołaja, bądź też jak traktują inni jest jego odpowiednikiem. Z czasem Adwentu związane jest mnóstwo obrzędow liturgicznych mających przygotować serca wiernych nanarodziny Jezusa.

Uwieńczenie Adwentu stanowi Wigilia, kiedy to zgodnie z tradycją wraz z pierwszą gwiazdą wszyscy zasiadają do wieczerzy. Tradycja ta nawiązuje do Gwiazdy Betlejemskij, która zapowiedziała narodziny Dzieciątka Jezus. Tego wieczoru na stole przykrytym białym obrusem pod którym ukryte jest sianko (symbol skromności i prostoty), pojawia się 12 potraw przygotowanych z obowiązującymi zasadami. One również miały swoją symbolikę np. ryby symbolizowały odradzanie się do życia, mak- bogactwo, piernik – dobrobyt. Skosztowanie każdej potrawy miało zapwenić domownikom pomyślność na nadchodzący rok. Wśród zastawy znajdować się powinno jedno puste nakrycie, dla niezapowiedzianego gościa. Niewyobrażalna jest Wigilia bez dzielenia się opłatkiem czy wspólnego śpiewania kolęd. Na wsiach gospodarze tego wieczoru dzielili się opłatkiem także ze zwierzyną w przydomowych zagrodach. Mówiono, że zwierzęta tej nocy przemawiają ludzkim głosem. Całowanie pod jemiołą było natomiast obietnicą zaślubin i życia w szczęściu. Dzisiaj ten zwyczaj ograniczony został do symboliki sympatii i przyjaźni. Kolejnym ze zwyczajów, który przybył do nas jest ubieranie choinki zastąpił on zwyczaj kultywowany w Polsce, którym było wieszanie Podłaźniczki- drzewka poznania dobra i zła. Podłaźniczka to czubek jodły ozdabiany orzechami, owocami, ciasteczkami, bibułą i słomianymi gwiazdkami. Jeszcze mnóstwo tradycji, obrzędów i zwyczajów kultywanych jest w naszych domach. To one nadają wyjątkowy nastrój świętom i czynnościom dnia codziennego. Dbajmy o to, by nie odeszły w zapomnienie, są one bowiem częścią naszej tożsamości.